www.1z10.fora.pl

dochtor

Miał 6200zł, konkurenci odpowiednio 8900 i 6300. Gra VaBanque była najgorszym możliwym wyborem. Grał z utytułowanymi graczami, których z pewnością o brak wiedzy nie można posądzić. Wystarczyłoby, że jeden z nich zna odpowiedź i va banque mogło Panu Bogusławowi nic nie dać. Jego największą szansą na wygraną było to, że w finale pójdzie pytanie zaporowe. Powinien postawić optymalnie 101zł, na wypadek gdyby Pan Marcin zagrał asekuracyjne. To, że Piotr nie będzie grał zachowawczo było niemal pewne - mając aż dwóch przeciwników za plecami z takim stanem konta, musiał wziąć pod uwagę, że choć jeden z nich postawi VB - dlatego powinien zagrać za minimum 3701zł, reszta to dodatkowe ryzyko. Najmniej oczywistą sytuację co do wyboru stawki w finale miał Pan Marcin.

marler

No niby tak. Ale tak sobie myślałem w trakcie mojego nagrania i przed telewizorem, że to jednak zależy od poczynionych założeń. A to zależy z kolei od tego, jak się postrzega kategorię. "Czas" to akurat zły przykład, bo nie wiadomo czego się spodziewać. Ale gdyby to była np. kategoria "Zamki w Polsce" ja na miejscu Piotra stawiałbym grosze - bo zakładałbym, że prędzej ja się potknę niż inni. Więc moja szansa byłaby tylko wtedy, jeśli wszyscy się pomylą, albo postawią za mało. Teraz - jeśli Bogusław przewiduje te założenia, musi stawiać va banque, bo to najlepsza strategia przeciwko mojej. Ale gdyby to np. były "Złote Globy", to stawiałbym właśnie te 3701, bo oczekiwałbym "mojej kategorii" i chciałbym się tylko zabezpieczyć przed cudzą dobrą odpowiedzią.

Pisałem pracę magisterską z teorii gier, więc trochę to mój hopel. :) Więc na koniec spróbuję prościej - nie ma jednej uniwersalnej decyzji. Jest (powinna być) jedna najlepsza odpowiedź na oczekiwane zachowanie konkurentów.

marler

A do tego - nie wiem, czy Ty tak miałeś - ale jest czasem chęć po prostu wzięcia sprawy w swoje ręce. Czyli przyjęcia, żeby wygrać, muszę dobrze odpowiedzieć, nieważne co zrobią inni. I wtedy przy jakiejkolwiek niemal stracie do prowadzącego va banque staje się bardziej preferowaną strategią.

dochtor

Tak, to prawda, że kategoria odgrywa tu dużą rolę - uwzględniłem to w tych moich rozważaniach dotyczących tego finału, choć mój bląd, że nie napisałem. Tak na marginesie, to uważam że sporą rolę w finale odgrywa jeszcze jedna zmienna, o której nie napisałem, ale to akurat pominąłem świadomie 😛

marler

OK, nie naciskam. :) Dla mnie z kolei szczególną rolę gra coś innego - wybieranie kategorii "mojej", nie "wspólnej". Tu do prawie każdej kategorii, szczególnie w drugim etapie, zgłaszali się wszyscy, stąd na koniec wyrównany poziom stawek. Ciekawe, co byłoby gdyby ruszyć te Złote Globy. :)

dochtor

dochtor

historyk

Gratulacje dla Piotra Łobody za świetną grę i bardzo dobrą taktykę! Very Happy

Zobaczymy, jak mu pójdzie jutro. Wink

baron721

Spóźnione gratulacje dla Dochtora za Twoje występy w Vabanque. Mam pytanie w ile odcinków nagrywałeś jednego dnia jak to wygląda? Jak to wyglądało u Cibie? Kiedy miałeś nagranie swoich odc konkretnie? Jest tu tez na forum Tomek Orzechowski analogiczne pytanie do Ciebie?
Z tego co tutaj piszą Forumowicze na Castingu pierwszym były tłumy czy możecie to potwierdzić? A czy ktoś z Forumowiczów był na drugim castingu?
Z góry dzięki za odpowiedź

marler

A kiedy był drugi casting? Ja byłem gdzieś w połowie stycznia.

Gość

Wydaje mi się, że w grudniu było ich kilka, potem częstotliwość spadła.

dochtor

Quizzer · Ja nagrywałem 16-19.12 Post został pochwalony 0 razy

Ja nagrywałem 16-19.12

Gość · Ja na raty, 19-20.12 i potem 13.01

Ja na raty, 19-20.12 i potem 13.01

filippides

Pytanie do tych, którzy już grali: czy coś jest nie tak z tymi przyciskami do zgłaszania się?
Już parę razy zaobserwowałem, że przyciski nie reagują na zgłaszanie się zawodników ze stanowiska 2 i 3, podczas gdy gracz na jedynce nie ma tego problemu. Gdy grał Tomek wyraźnie słyszałem po kilka kliknięć przycisku, tak jakby coś w nim nie łączyło i trzeba było naciśnięcie powtarzać.
I co wy na to?